pdf | do ÂściÂągnięcia | ebook | pobieranie | download
Pokrewne
- Strona Główna
- 104. Rolofson Kristine Miłość jak z bajki... 10 Na pewno wrócę
- Hardy Kristin Gwiazdkowe niespodzianki
- A Virgin, A Billionaire and a Marriage 1 A Br
- Foster, Alan Dean Humanx 05 Sentenced To Prism
- Andrew Dav
- James Axler Deathlands 041 Freedom Lost
- Krentz Jayne Ann Prywatny detektyw (Pensjonat Maggie)
- Grant Naylor Better Than Life
- Lois McMaster Bujold 12 Komarr
- 64274134 Astrological Origin of Islamic Geomancy
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- btsbydgoszcz.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
rozbudzający zmysły posiłek na Nowy Rok. Kiedy padały pytania z sali, jej
117
RS
wzrok na ułamek sekundy skrzyżował się ze wzrokiem Aidana. Miała
wrażenie, że wybiło ją to lekko z rytmu, ale, jak na profesjonalistkę
przystało, szybko odzyskała równowagę. Promienie uśmiechnięta
zakończyła program swoim ulubionym powiedzeniem:
Jeśli nie możesz być z kimś, kogo kochasz, kochaj jedzenie, z
którym jesteś.
Po telefonie, który odebrał rano, zdał sobie sprawę, że Corri zamierza
raz na zawsze położyć kres ich romansowi.
Rewelacja. Parker z podziwem pokręcił głową. Jest absolutnie
wspaniała. Widziałeś, jak publiczność chłonie każde jej słowo?
Aidan musiał się natychmiast zobaczyć z Corri. Musiał się dowiedzieć,
na czym polega problem. W biznesie był świetnym mediatorem, jeśli jednak
chodziło o wyrażanie własnych uczuć brakowało mu wprawy. Bez
względu jednak na wszystko musiał ustalić, gdzie popełnił błąd, zanim Corri
opuści go na zawsze.
Akurat zamknęła klapkę telefonu komórkowego, kiedy rozległo się
pukanie do drzwi. Zawołała: Proszę", czując, że zaraz się pojawi Aidan. I
oto był w nienagannie skrojonym czarnym garniturze i w krawacie, który
mu podarowała na Gwiazdkę. Wyglądał wspaniale, ale Corri nie miała
nastroju na prawienie komplementów. Postanowiła nie odwracać się od
toaletki i nie przerywać zmywania makijażu scenicznego. Najpierw musiała
opanować falę emocji, które w niej wzbierały.
Dobry program pochwalił, zbliżając się do niej o parę kroków.
Przetarła czoło i policzki wacikiem nasączonym mleczkiem do
demakijażu.
Dziękuję. Mimo wszelkich obaw gładko poszło.
118
RS
Gdzie byłaś wczoraj wieczorem? spytał, bez cienia surowości w
głosie.
Wyszłam.
Wybrała się samotnie do kina, na błahą komedyjkę. Przez cały czas
dręczyły ją myśli o Aidanie i pokusa, by odpowiedzieć na jego telefon.
Co siÄ™ dzieje, Corri?
Cisnęła wacik do kosza i gwałtownie obróciła się na krześle.
Miałam właśnie ciekawy telefon od mojego agenta. Pewna sieć
kablowa złożyła mi intratną ofertę. Agent twierdzi, że powiedział ci o tym
już kilka tygodni przed świętami. Był zdumiony, że nic mi nie wspomniałeś.
Szczerze mówiąc, ja też byłam zdumiona.
Nie wspominałem, bo była to tylko luzna propozycja.
Nie ugasił jej gniewu.
A nie uważasz, że wypadało chociażby napomknąć o tej sprawie?
Włożył ręce do kieszeni.
Posłuchaj, to, jakie masz układy z agentem, to wasz biznes.
Biznes. Zawsze stawiał go na pierwszym miejscu.
Przed końcem drugiego tygodnia stycznia muszę podjąć decyzję, czy
przyjmÄ™ tÄ™ propozycjÄ™.
Taka szansa zdarza się raz w życiu, Corri.
A mój kontrakt z twoim studiem?
Zostanie rozwiÄ…zany, kiedy zaakceptujesz nowÄ… propozycjÄ™.
A zatem wyraznie liczył na to, że Corri odejdzie. I nie zamierzasz
nawet próbować mnie zatrzymać w studiu?
Moja firma to płotka w porównaniu z tą kablówką.
Przecież nawet nie znasz warunków, które proponują. A może
znasz?
119
RS
Nie, ale pracuję w branży na tyle długo, by się orientować w
realiach. Dostaniesz tam własną ekipę i co najmniej dwa razy wyższe
honorarium.
Ale straci Aidana, o ile w ogóle kiedykolwiek go miała...
Ale to będzie całkiem inny program. Nie chcą się wzorować na tym,
co nagrywam dla twojego studia.
Oczywiście. Przecież obowiązuje prawo autorskie.
Jeśli odejdę, z pewnością szybko znajdzie się ktoś na moje miejsce.
Raczej nie. Trudno byłoby komuś wejść w twoje buty. Aha, usiłował
jej schlebiać...
Nie masz żadnego argumentu, żeby mnie zatrzymać?
Zawahał się z odpowiedzią.
Kiedy zaczynaliśmy nadawać twój program, wiedziałem, że dla
ciebie to tylko preludium do wielkiej kariery. Wiedziałem, że niedługo
posypią się atrakcyjne propozycje z większych stacji.
Do Corri bolesnym echem powróciły słowa Tamary: Czaruje cię,
osacza, faworyzuje, ale wszystko do momentu, kiedy osiÄ…gniesz szczyt
sukcesu. Wtedy usunie cię ze swojego życia i znajdzie inny obiekt".
Z wściekłością zacisnęła dłonie w pięści. Nagle zorientowała się, że
znów wyszła na idiotkę.
Teraz wszystko rozumiem. Nie wahałeś się, żeby ze mną sypiać, bo
świetnie wiedziałeś, że to przelotna przygoda. Wiedziałeś, że zniknę z
twojego życia, więc wolałeś sobie nie komplikować życia ani w pracy, ani w
rodzinie. Wyjęła spod bluzki naszyjnik z rubinem. A to chyba nagroda
pocieszenia, wyraz twojej wspaniałomyślności. Chciałeś złagodzić cios
prawdy o tym, że zostałam wykorzystana, dosłownie i w przenośni.
Twarz Aidana stężała.
120
RS
Tak rzeczywiście myślisz?
A co mam myśleć, skoro nie zaprzeczasz?
Przykro mi, że tak to odczuwasz. Podszedł do drzwi i nacisnął
klamkę. Daj znać, kiedy dopniesz warunki kontraktu z nowym
pracodawcÄ….
Więcej nic nie powiedział, nawet tego, że Corri znaczyła dla niego coś
więcej niż dziewczyna na kilka nocy. W przeciwieństwie do Kevina rozstał
się z nią osobiście, ale ból wcale nie był mniejszy. Był wręcz dziesięć razy
większy ponieważ w Kevinie Corri nie była zakochana.
121
RS
ROZDZIAA DZIEWITY
Corri miała plany na sylwestrowy wieczór, chociaż wizja udziału w
aukcji charytatywnej nie wydawała się fascynująca. Usiadła przy toaletce i
otworzyła szufladę, w której zgromadziła pamiątki z mijającego roku. Była
tam moneta jednocentowa grosik na szczęście znaleziony na parkingu w
dniu szczęśliwych dla niej przesłuchań do programu telewizyjnego.
Westchnęła. Widocznie szczęście ją opuściło, przynajmniej w dziedzinie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]