pdf | do ÂściÂągnięcia | ebook | pobieranie | download
Pokrewne
- Strona Główna
- Charlotte Lamb Heat of the Night [HP 971, MB 2641] (pdf)
- Charlotte Lamb For Adults Only [HP 762, MB 2314] (pdf)
- Charlotte Stein All Other Things [EC Exotica] (pdf)
- Charlotte Lamb A Frozen Fire (pdf)
- 02. Chance Sara Namiętności 02 Małe tygrysiątko
- gibson william swiatlo wirtualne
- Grzesiuk Stanislaw Boso,ale w ostrogach
- Mortimer Carole Bracia St Claire 01 Szkocka rezydencja
- Butler, Octavia Patternists 3 Survivor
- Kurtz, Katherine & MacMillan, Scott Knights of the Blood 1 Knights of the Blood
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- lolanoir.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
RS
30
dzwonić, a on na pewno nie dzwonił tutaj. Zacząłem się zastanawiać, czy
nie spotykasz się z żonatym mężczyzną.
Natalie usiłowała mówić opanowanym głosem.
- Bobby był moim bratem blizniakiem - rzekła tak cicho, że Nick
musiał wytężyć słuch. - Zginął w wypadku samochodowym, kiedy
mieliśmy po siedemnaście lat. Wciąż mi się śni, gdy jestem przemęczona
albo nie czuję się dobrze, więc nic dziwnego, że wołałam go, gdy byłam
nieprzytomna. A teraz, jeśli nie masz nic przeciwko temu, chciałabym się
przespać.
Nick nienawidził siebie za swoje domysły. Chciał ją przeprosić, ale
nie mógł znalezć słów. Znał ból towarzyszący stracie kogoś, kogo kocha
się z całego serca. Jego ojciec zmarł, gdy on walczył w Wietnamie.
Odmówiono mu przepustki na pogrzeb. Jakiś biurokrata ułożył przepisy
na wypadek śmierci w rodzinie podczas wojny, ale regulamin nie mówił,
co robić w toku walki, a za taki uznano sytuację w Wietnamie. Nick
gniewnie zacisnął usta. Zabawne, cała ta lodowa krucjata przypominała
mu wojnÄ™.
A jednak przetrzymał to jak mężczyzna.
Inną sprawą była strata Me Lin i dziecka. Płakał. Wciąż pamiętał
wyraz jej oczu, gdy wchodził na pokład samolotu, który miał zawiezć go
do domu. Jego syn miał ciemne włosy matki i pachniał mydłem, gdy
Nick całował go na pożegnanie.
- Spróbuję szybko uporać się z biurokratami, jak tylko dotrę do
Ameryki - obiecał małej kobietce o ciemnych, pełnych łez oczach. -
Będziesz w Stanach, nim zdążysz się zorientować. - Resztę wyszeptał. -
Trzymaj pieniądze w ukryciu i oszczędzaj je, żebyście mieli pod
dostatkiem jedzenia. Przyślę więcej, jak tylko będę mógł.
Wkrótce potem otrzymał wiadomość, że wioska Me Lin została
zniszczona podczas upadku Sajgonu. Pośród zamordowanych była Me
Lin i ich syn. Jego świat legł w gruzach.
Nick usłyszał, że Natalie mruczy przez sen. Tak długo przeżywał swój
własny ból, że zapomniał, iż inni ludzie również cierpią. Zręczne dłonie
Irmy koiły go w ciągu tych lat, lecz obydwoje wiedzieli, że nic nigdy nie
wyniknie z ich zwiÄ…zku.
"Kto scałował ból z Natalie Courtland"? - zastanawiał się. Przerażało
go, że było to dla niego tak ważne. Dużym kosztem nauczył się, że
przywiązanie do ludzi oznacza ryzyko. Zaryzykowałby wszystko na
świecie z wyjątkiem własnego serca.
RS
31
ROZDZIAA 4
Gdy rano Natalie otworzyła oczy, była ciasno otoczona ciepłem
ramion Nicka. Ciche chrapanie powiedziało jej, że wciąż jeszcze spał.
Skorzystała więc z okazji, by spróbować uwolnić się z jego uścisku.
Nick otworzył oczy i puścił ją z wahaniem. Uśmiech na jego twarzy
był równie podniecający, jak brązowe senne oczy i potargane włosy.
Wyglądał na rozbawionego.
- Byłaś cudowna tej nocy, kochanie. Czy tobie też było dobrze?
Natalie posłała mu miażdżące spojrzenie.
- Znij sobie dalej, mój panie - rzekła sennie, wyplątując się spod
koców. Przeszył ją dreszcz. - Ale mróz!
- Pod kocami jest ciepło - odpowiedział z zadowoloną miną Nick,
patrząc na jej sterczące sutki. Naelektryzowana koszula opinała jej
kształty, przylegając do ud i łydek w sposób, który wstrzymywał oddech.
'Ten, kto zaprojektował tę koszulę, musiał być niezłym lubieżnikiem" -
pomyślał. Do diabła! Znów był podniecony, mimo że obudził się
niespełna pięć minut temu.
Natalie, bez rezultatu, odciągała koszulę od ciała. Będzie musiała
założyć szlafrok.
- Natychmiast po przebudzeniu muszę wypić filiżankę kawy -
wyjaśniła i ruszyła do kuchni, onieśmielona wzrokiem Nicka, który badał
linie jej ciała. Pobiegła do swojej poprzedniej sypialni i chwyciła
szlafrok. Nałożywszy go, ciasno zawiązała pasek w talii i wcisnęła stopy
w kapcie.
- Dobrze, wracaj pod koce, ja zrobię kawę - wymruczał Nick, gdy
weszła do kuchni. Już wyplątywał się spod okryć, przeklinając
temperaturę. Natalie wciąż stała w miejscu. -Słyszałaś, co mówię? Nie
możesz zmarznąć. Zmykaj szybko - wskazał prowizoryczne łóżko.
Posłuchała bez sprzeciwu. Zrzucając z nóg kapcie, wróciła do "łóżka"
na miejsce Nicka, gdzie wciąż było cudownie ciepło. Podciągnęła koce
pod brodę. Męski zapach przylgnął do prześcieradeł. Zauważyła, że Nick
założył swój futrzany płaszcz.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]