pdf | do ÂściÂągnięcia | ebook | pobieranie | download
Pokrewne
- Strona Główna
- Hammond_Rosemary_Bariera_na_drodze_milosci
- Cartland_Barbara_ _Milosc_w_hotelu_Ritz
- Amorth, Gabriele Wyznania egzorcysty
- Deveraux Jude Dama
- ch04
- James Axler Deathlands 005 Homeward Bound
- Learning to speak a second language LYNN LUNDQUIST
- Armstrong, Mechele Nothing to Lose
- Alex Archer Rogue Angel 08 The Secret of The Slaves
- Dante Alighieri Convivio
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- elau66wr.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
z nim w Bostonie, mniej tęsknię za domem. Siostra sączyła przez chwilę swój napój.
Dziękuję, że go do mnie przysłałaś.
Natty, mam do ciebie pytanie, ale nie wiem, czy potrafisz na nie odpowiedzieć.
Myślisz, że Win mnie lepiej rozumie teraz, kiedy zobaczył klub? Myślisz, że rozumie,
dlaczego podjęłam taką decyzję?
Myślę, że tak odparła Natty powoli. Win dojrzał. Jest mniej zgorzkniały. Natty
oparła brodę na rękach. Kiedyś myślałam, że będziesz z nim do końca życia.
Bo byłaś dzieckiem. Dużo się nad tym zastanawiałam. Niektóre związki są zbyt
intensywne. Niezależnie od tego, co się zrobi albo powie, takiego związku nie da się
uratować.
Ale między nami tak nie będzie, prawda?
Oczywiście, że nie, kochanie. Możesz być okropna tak długo, jak ci się podoba, a ja
i tak będę cię kochać. Jak ci idzie w szkole? Lepiej?
Natty upiła kolejny łyk i się roześmiała.
Wcale nie chcę tego mówić, ale miałaś rację. Z Pierce em sprawy zaszły za daleko.
Uświadomiłam to sobie, kiedy wyjechałam. Teraz to wszystko wydaje się mniej ważne.
Zabawne. Gdyby posłano mnie do szkoły w innym mieście, mówiłabym w taki sposób
o Winie.
Natty pokręciła głową.
Bardzo wątpię. Win jest wspaniały, a Pierce to przygłup.
Roześmiałam się.
Nie możesz się związać z Winem powiedziałam. On jest dla ciebie za stary. Poza
tym umawia siÄ™ na randki z pannÄ… Wiking.
Ona rzeczywiście wygląda jak kobieta wiking. Nie mogłabym być z Winem. Nie
mogłabym się związać z chłopakiem, który złamał serce mojej siostrze.
Win nie złamał mi serca. Teraz to wiedziałam. Kiedy bywałam ze sobą szczera, musiałam
przyznać, że sama sobie złamałam serce. (Kto właściwie potrzebował serca?). Chciałam,
żeby Natty o tym wiedziała, więc oznajmiłam:
Win nie złamał mi serca. Nikt nie może złamać ci serca. Tylko ty sama możesz to sobie
zrobić.
Ona wygląda bardziej jak księżniczka Islandii oświadczyła Natty.
Theo do nas dołączył.
Kto wygląda jak księżniczka Islandii? zainteresował się.
Natty wskazała stolik, przy którym siedzieli państwo Delacroix.
Przestań powiedziałam. Nie chcę, żeby wiedzieli, że o nich mówimy.
Natty im pomachała.
Nie bój się. Oni nas nie słyszą. Cześć, księżniczko Islandii!
Bardzo ładna dziewczyna stwierdził Theo. Ale obie nie macie racji. Ona wygląda
jak syrena.
Nie masz dziś randki? spytałam.
Mój przyjaciel pokręcił głową.
Co takiego? Zdążyłeś się już umówić ze wszystkimi dziewczynami w Nowym Jorku?
Theo lubi się łajdaczyć poinformowałam Natty.
Si. Jeśli mam sobie znalezć nową dziewczynę, musisz otworzyć nowy klub w innym
mieście.
Zwietny pomysł.
Może w Kanadzie. Chciałbym zobaczyć Kanadę, zanim umrę stwierdził Theo.
Albo w Paryżu odezwała się Natty z zachwytem.
W tamtych miejscach czekolada jest legalna, więc nie ma sensu otwierać klubu.
Przeprosiłam ich i poszłam porozmawiać z DJ-ką. Puszczała zbyt wiele wolnych,
romantycznych piosenek. Miałam ochotę na bardziej imprezową muzykę. Wracając,
natknęłam się na Wina. Był sam.
Nie wydawał się chętny do rozmowy, ale postanowiłam zaryzykować.
Wyglądasz znajomo powiedziałam.
Hej.
Win ledwo na mnie spojrzał. Przeniósł wzrok na stolik, przy którym siedzieli jego
rodzice i panna Wiking.
Chciałam ci podziękować za to, że odwiedziłeś Natty.
Drobiazg odparł Win. Jej szkoła znajduje się w pobliżu mojej.
To nie jest drobiazg powiedziałam z naciskiem. Ja i ty nie jesteśmy w najlepszych
relacjach i naprawdę doceniam to, co zrobiłeś.
Wyświadczanie ci przysług weszło mi w nawyk. Muszę wracać do stolika.
Zaczekaj. Szukałam pretekstu, żeby przedłużyć naszą rozmowę. Jak ci idzie
w nowej szkole?
Dobrze.
Odpowiedz była krótka, ale to mnie nie zraziło.
Astrid jest naprawdę śliczna. Cieszę się, że się z kimś spotykasz. Mam nadzieję, że ty
i ja zostaniemy przyjaciółmi.
Milczenie.
Nie potrzebuję twojej przyjazni odparł w końcu Win. Wydawał się jeszcze bardziej
wściekły niż tamtego wieczoru, kiedy się rozstaliśmy. Nie powinienem był tu przychodzić.
Dlaczego jesteś wciąż na mnie zły? Ja nie jestem na ciebie zła.
Usłyszałam, jak Win głęboko wzdycha.
Słyszałaś, że moi rodzice się rozwodzą?
Ale przecież to nie moja wina. Twoi rodzice od lat byli ze sobą nieszczęśliwi. Sam tak
mówiłeś.
Poprawiło się między nimi, kiedy tata przegrał wybory. A potem pogorszyło, kiedy
wciągnęłaś ojca do swojego wspaniałego przedsięwzięcia.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]