pdf | do ÂściÂągnięcia | ebook | pobieranie | download
Pokrewne
- Strona Główna
- 122. Maguire Margo Dla Ciebie wszystko
- Carole Matthews Z tobą lub bez ciebie
- 392. Sanderson Gill Warto było czekać
- just married ebook
- GR0836.Bevarly_Elizabeth_Zakochany_biznesmen_6_wsp5
- Nora Roberts MrośĹźny grudzieśÂ„
- Anne Hampson Flame of Fate [MB 1069] (pdf)
- Jerzy Kijewski Ateista
- Wierny Jego Droga Jay Crownover
- Gregory Benford Eater
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- policzgwiazdy.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Powoli wypił palący płyn. Właściwie nie poczuł się
lepiej, ale uczucie bezsilności i odrętwienie minęły.
Teraz odezwała się Sue możesz opowiedzieć,
co się stało. Znam wersję policjantki i twoją, dosyć
chaotycznÄ…, z rozmowy telefonicznej. Teraz opowiedz
wszystko ze szczegółami.
Spełnił jej prośbę. Zakończył swą relację stwier-
dzeniem, że gdyby trzymał rękę Sama, nie doszłoby do
tej tragedii. Sue pokręciła głową.
Nie. Wiemy, jaki jest Sam. To mogło się przyda-
rzyć każdemu. Nalała sobie trochę brandyi ponownie
napełniła kieliszek Mike a. Po tym idziemy spać.
Mike wziął prysznic i poszedł do swojego pokoju.
Pod poduszką leżała nocna koszula Jenny. Wyjął ją
stamtąd i wtulił w nią twarz.
Mógł zażyć jakiś środek nasenny, ale wiedział, że
z natrętnymi myślami musi poradzić sobie sam.
Czyto była jego wina? Czyobwinianie się ma sens?
Tak czyowak, Jennyznalazła się w szpitalu. Przekony-
wał siebie, że to niemądre zadręczać się tym, co wcale
nie musi się zdarzyć. Jest jednak lekarzem, widział
zdjęcia i znał wyniki badań. Jenny może być spara-
liżowana do końca życia. Nie, nie może tak myśleć.
Musi czekać i mieć nadzieję.
Pamiętał, kiedypo raz pierwszyją zobaczył, pamię-
tał ten pierwszy pocałunek i wszystkie kolejne spot-
kania i zastanawiał się, jak to się stało, że tak szybko się
poznali. I pokochali!
Był głupi, kiedy twierdził, że aby się nawzajem
poznać, trzeba czasu. %7łył chwilą obecną, nie zdając
sobie sprawy, jak nieprzewidywalna potrafi być przy-
szłość. Powinien był powiedzieć, że ją kocha, że chce
spędzić z nią resztę życia.
Pomyślał, że ona też go pokochała. Czyż nie był to
dobry początek? Teraz wreszcie mógł spokojnie za-
snąć.
Był przy niej, gdy otworzyła rano oczy. Siedział
przy jej łóżku i patrzył na nią. Z początku nie bardzo
wiedziała, gdzie jest. Czuła, że coś nie jest w porządku,
a potem nadszedł ból, po czym ożyło wspomnienie
wczorajszego dnia i bolesna świadomość, że jest...
w szpitalu. Jęknęła bezwiednie. Mike ujął jej dłoń,
podniósł do ust i pocałował.
Już dobrze, skarbie. Leż spokojnie, jestem przy
tobie.
Leżała więc cicho, z dłonią w jego dłoni. Oczy
miała przeważnie zamknięte, ale kiedyje otwierała, on
zawsze przy niej był. I ta jego obecność dodawała jej
sił.
Nieco pózniej weszła pielęgniarka i uprzedziła, że
za pięć minut wyprosi Mike a, ponieważ musi pacjent-
kę umyć.
Wracaj na oddział szepnęła Jenny. Jesteś tam
potrzebny.
John Bennet powiedział, że mogę wziąć tyle
wolnego, ile chcę. Wpadnie do ciebie pózniej. Nie
wiedziałem, że jesteś taka popularna. Wszyscy chcą się
koniecznie z tobą zobaczyć.
Jenny milczała przez chwilę.
Podaj mi lusterko poprosiła.
Po co ci lusterko? Zwietnie wyglÄ…dasz i...
Lusterko, Mike!
Nie mógł jej nie posłuchać. Była pielęgniarką i wie-
działa, czego się może spodziewać. Jednak skrzywiła
się, widząc obrzmiałą twarz i opatrunek w miejscu,
gdzie wycięto włosy.
Nie chcę nikogo widzieć oświadczyła. To
znaczy, nie chcę, żebyktoś widział mnie oprócz ciebie
i kilku innych osób.
Zgoda. Jak powiedziałem, John pozwolił mi...
Przed południem przyjdzie doktor Spenser. Nie
mogę teraz myśleć o czymś innym. Będę się czuła
lepiej, jeśli zajmiesz się pracą. Nie chcę, żebyś się
obijał. To nie pomoże ani mnie, ani tobie.
Ależ kochanie, ja...
Zmiataj, Mike, idzie pielęgniarka. Jeśli będzie
coś nowego, natychmiast się o tym dowiesz. Uśmie-
chnęła się. Otrzymałam formularz do wypełnienia.
Wpisałam tam ciebie jako najbliższego krewnego.
Mam nadzieję, że nie masz nic przeciw temu.
Ja... bardzo się z tego cieszę. Po chwili weszła
pielęgniarka i Mike musiał wyjść.
Jednak wrócił, gdy tylko doktor Spenser zjawił się
u Jenny. Czekał na korytarzu, gdy doktor ją badał,
a potem wszedł do środka, aby z nim porozmawiać.
Neurolog powiedział, że w zasadzie jest zadowolo-
nyz wczorajszej operacji, ale Jennymusi zdawać sobie
sprawę z tego, jak poważnie została ranna, i że skutki
obrażeń są wciąż niewiadome. Zalecił spokój i obiecał
[ Pobierz całość w formacie PDF ]