[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Dzień dobry, panie ministrze - rzekł biedak.
- To pan te\
był nauczycielem?
- Nie - odparł \
ebrak - ja jestem nauczycielem, tylko pracujÄ™ tu po godzinach.
* * *
Jaruzelski z Olszowskim wrócili z Moskwy i rozpakowują swe baga\
e. PrzymierzajÄ…
ko\
uszki i dziwiÄ… siÄ™, \
e tak się skurczyły.
- Kiedy je dostawaliśmy, były przecie\
do ziemi!
- Tak, ale wtedy byliśmy na klęczkach...
***
Zmarł Jaruzelski. Jakiś czas po pogrzebie do Komitetu Centralnego przyszedł człowiek
mówiąc, \
e chce się widzieć z towarzyszem Jaruzelskim. Stra\
nicy odpowiedzieli mu, \
e to
niemo\
liwe, bo zmarł. Petent wyszedł, lecz pojawił się znowu parę godzin póz
niej, z tym
samym \
yczeniem. Znowu otrzymał cierpliwą odpowiedz
, \
e generał nie \
yje. Sytuacja
jednak powtarzała się przez najbli\
szy tydzień, czego ju\
stra\
nik nie wytrzymał i krzyknął:
94 " ABSURDY PRL
- Czy nie rozumiecie, co do was mówię? To niemo\
liwe, Jaruzelski nie \
yje!
- Rozumieć rozumiem - pada odpowiedz
- ale za ka\
dym razem słucham tego z coraz większą
przyjemnością!
* * *
Wnuczek pyta dziadka, czy warto jechać na wycieczkę do Związku Radzieckiego. Dziadek, z
błyskiem w oku, zaczyna zachwalać, jak wspaniale tam jest:
- Słuchaj, nawet pojęcia nie masz, jak mo\
na się świetnie zabawić. Gdy ja tam byłem, wódka
lała się strumieniami, stoły uginały się od \
arcia... A jakie tancerki...
Zachęcony przez dziadka, wnuczek pojechał na wycieczkę. Po powrocie dziadek pyta o
wra\
enia.
- Oj, dziadku, chyba ci się coś pomyliło. Dziewczyny okropne, do jedzenia nic nie mo\
na
kupić, a o wódce tylko pomarzyć... - z niechęcią wspomina wnuczek.
- A z kim ty byłeś? - pyta dziadek.
- Z biurem podró\
y  Orbis".
- A widzisz, a ja byłem z Wehrmachtem.
* * *
Pijak zaczepia milicjanta:
- Panie władzo, mamy wojnę czy nie?
- Cicho, zamknÄ™ ciÄ™, jak siÄ™ nie uspokoisz!
- Ju\
sobie pójdę, ale jest wojna czy nie ma?
- Właściwie jest - odpowiada milicjant.
- To ja zgłaszam się na roboty do Niemiec!
* **
HUMOR POLITYCZNY " 95
Pijak prosi milicjanta stojÄ…cego na ulicy:
- Czy mogę koło pana trochę postać?
- Nie wypada, aby palant stał przy sokole - odpowiada milicjant.
W tym momencie pijak unosi ramiona i mówi:
- To prawda, ju\
odlatujÄ™...
* * *
 Bydgoski Podziemny Serwis Informacyjny": Gdy 20.12.1983 r. milicja zaatakowała w
poszukiwaniu radiostacji jeden z bloków na bydgoskich Kapuściskach, w wielu mieszkaniach
zapanowała panika. Mieszkający tam emerytowani milicjanci zaczęli ze strachu lać bimber do
kanalizacji. (1984 nr 2)
***
- Czy mo\
na krytykować partię?
- Mo\
na, ale to tak samo, jak całować lwa w dupę: niebezpieczeństwo du\
e, a przyjemność
niewielka.
***
- Co to jest mieszanina pieprzu z d\
emem?
- Zebranie partyjne, bo jeden pieprzy, reszta drzemie.
***
 Nowy Ton" informuje:
Jedno z pytań ankiety przygotowanej na weryfikację nauczycieli brzmi:  Która z legalnie
działających w PRL organizacji najlepiej realizuje idee porozumienia narodowego?".
Odpowiedz
: Chyba PCK, bo to i Polski, i Czerwony, i Krzy\
. (1986 nr 3)
96 " ABSURDY PRL
$ M|5 $
Podczas szkolenia politycznego kapral pyta szeregowca Nowaka:
- Czym jest Polska Ludowa?
- MojÄ… matkÄ…! - odpowiada \
ołnierz.
- Dobrze. A teraz wy - zwraca siÄ™ kapral do szeregowca Kowalskiego - powiedzcie, czym jest
Polska Ludowa?
- MatkÄ… Nowaka!
* * *
Jaruzelski poddał się zamro\
eniu i zdecydował, \
e chce się obudzić za 30 lat. Po
wyznaczonym czasie obudzony wyrusza na miasto i oczom swym nie wierzy: Warszawa
czysta, pełna reklam, w sklepach du\
o wysokiej jakości towaru. Wchodzi do mięsnego i prosi
o 2 kilo szynki.
- Po co a\
tyle? - dziwi siÄ™ ekspedientka. - Przecie\
jutro te\
wszystko będzie świe\
e i
smaczne!
Jaruzelski nie zwraca jednak uwagi na słowa sprzedawczyni i mówi:
- ...a do tego niech mi jeszcze pani zwa\
y 5 kilo kaszanki!
- Ale\
proszę pana! Chce pan naprawdę kupić kaszankę? Przecie\
od dawna jedzÄ… to tylko
komuniści zamknięci w rezerwatach!
* * *
Jaruzelski bierze udział w teleturnieju  Wielka gra".
- Co by pan zrobił - pyta prowadząca - gdyby ponownie powstała  Solidarność"?
Jaruzelski zbyt długo się zastanawia, więc spikerka ponagla:
HUMOR POLITYCZNY " 97
- Prosimy o odpowiedz
, bo czas mija.
- ...będę strzelał...
* * *
Drogi do socjalizmu: droga benzyna, droga wędlina i drogi towarzysz Gierek.
***
Do sekretarza partii zgłasza się szeregowy partyjny i pyta:
-Towarzyszu sekretarzu, kiedy będziemy mieli wreszcie komunizm? [ Pobierz całość w formacie PDF ]