[ Pobierz całość w formacie PDF ]

http://literat.ug.edu.pl/szpot/bania.htm 2012-05-08
Janusz Szpota ski: Bania w Pary u Page 72 of 150
wiedziała równie , w jakiej cenie
jest w samczym rodzie cnota e ska,
a cho o tej ambicji m skiej,
aby by pierwszym w ka dej dziurze,
my lała jak o zwykłej bzdurze,
zbyt szybko si nie oddawała,
gdy bzdur pot g dobrze znała.
Teraz szczególny miała powód,
a eby da skromno ci dowód,
ambitne bowiem nader plany
wi zała z Pedrem zakochanym.
Gdy Pedra rozszalałe hufce
czyniły wokół spustoszenie,
w jej m drej india skiej główce
błysła idea ocalenia.
Do swego ojca, Ixtlipuxtla,
pogr onego w niemym bólu
bie y i do nóg mu padaj c,
w te słowa rzecze:  Ojcze! Królu!
Dwa s ywioły we Wszech wiecie:
Nienawi  Miło , mier i ycie.
http://literat.ug.edu.pl/szpot/bania.htm 2012-05-08
Janusz Szpota ski: Bania w Pary u Page 73 of 150
Pierwszy wokoło wszystko niszczy,
lecz taka jest drugiego władza,
e z najstraszniejszych nawet zgliszczy
stale na nowo wiat odradza.
Dzi tu si straszny Hiszpan sro y,
niesyty mordów i grabie y,
połowa kraju w gruzach le y,
druga połowa wkrótce zgorze.
Na nic si zda obrona m na 
Nienawi ich jest zbyt pot na,
mier ich zbyt silna i zwyci ska
i czeka nas niechybna kl ska,
gdy nasza słaba mier nie zdoła
ich strasznej mierci stawi czoła!
Je li nas nie chc zniszczy bogi
w ten czas najci szej dla nas próby,
musimy szuka innej drogi,
aby ocali wiat od zguby.
Wiem, gdzie jest nasze ocalenie,
bo w nocy miałam dzi widzenie:
w postaci ogromnego w a
http://literat.ug.edu.pl/szpot/bania.htm 2012-05-08
Janusz Szpota ski: Bania w Pary u Page 74 of 150
bóg Coaxtl jawił mi si we nie,
w straszliwe mnie pochwycił sploty
i dlił długo i bole nie.
Płon ca z bólu i rozkoszy
rozwarłam usta swe do j ku,
lecz z nich wytrysła zamiast głosu
czerwona krew szumi c wst g .
I wielka mnie przej Å‚a trwoga,
e z krwi wypływa ze mnie dusza,
gdy nagle krew nad głow boga
rozbłysła w kształcie pióropusza.
Im bardziej dusza we mnie gasła,
im lica si stawały bledsze,
tym coraz krwawsz łun ja niał
pióropusz, chwiej c si na wietrze.
I tak ja niej c pi ł si w gór
i ogromniej c rósł na boki,
a wreszcie w blasków swych purpur
przemienił wichr i nocy mroki.
Czcigodny ojcze mój i panie!
Snu tego jasne jest przesłanie 
http://literat.ug.edu.pl/szpot/bania.htm 2012-05-08
Janusz Szpota ski: Bania w Pary u Page 75 of 150
ten sen to znak nam dany z nieba,
e nasz krew zachowa trzeba,
e zamiast j bezmy lnie trwoni ,
daremne okazuj c m stwo,
przed zgub trzeba j ochroni ,
bo w krwi tej ywej jest zwyci stwo!
Je eli snowi damy wiar ,
bóg mnie wyznaczył na ofiar .
Po wi c z wielk si ochot ,
by zbawi naród nasz! A oto
tak ide mam w tym wzgl dzie:
lud nasz przez Miło zbawion b dzie!
O Ixtlipuxtlu! Wielki władco!
Ty, co miło ci znasz pot g !
Ty to przede mn  dzieckiem jeszcze 
otwarłe jej cudown ksi g !
Ledwie mej piersi zakwitł p czek,
przeniosłe mnie do swego ło a
i tam budziłe zmysły moje,
a ciało me ogarn ł po ar!
Odt d to, jako agiew smolna,
http://literat.ug.edu.pl/szpot/bania.htm 2012-05-08
Janusz Szpota ski: Bania w Pary u Page 76 of 150
dz miło ci płon cała,
bom tylko do miło ci zdolna,
która jest dusz mego ciała!
Wi c gdy si losy nasze wa ,
có mog zło y na ołtarzu,
jakiego u y mam or a,
aby naje d ców pozwyci a ?
O, pozwól u y mi tej siły,
która wywiodła wiat z nico ci,
aby pokona naszych wrogów,
aby ich przywie do ludzko ci!
Tak jak nasz bóg najwy szy Quotzalxztl,
walcz c z Totzanem, ksi ciem mroku,
zabił go, topi c Miecz Miło ci
w potwora jadowitym oku,
tak ja powabem swego ciała
chc zabi zło w Don Pedra duszy
i skryt w niej miło ci strun
słodycz pieszczot mych poruszy !
Ach, nie s to dziewcz ce mrzonki!
e na me wdzi ki nie jest lepy,
http://literat.ug.edu.pl/szpot/bania.htm 2012-05-08
Janusz Szpota ski: Bania w Pary u Page 77 of 150
poznałam ju po jego wzroku,
który do ud si moich lepił.
A kiedym mu spojrzała w oczy
pełna pokory i oddania,
jak Totzan szybko wzrokiem zboczył,
purpurowiej c ze zmieszania.
Wi c jednak w tym ponurym sercu
boskiego ognia iskra go ci
i ja pot g swoich uczu
rozdmucham w po ar j miło ci!
Nami tnym j kiem jaguarów
zawiod go w dolin Uaxtli,
k dy splecione nasze ciała
zadrgaj w wi tej kopulacji.
I przyjm w siebie jego ziarno
i zrodz ze cudowny owoc 
malutk Indiank czarn
o smutnych oczach ptaka Xoboq.
I nazw j imieniem Tlantli,
co b dzie znaczy Pogodzenie,
bo w yłach jej popłyn zgodnie
zmieszane naszych krwi strumienie.
http://literat.ug.edu.pl/szpot/bania.htm 2012-05-08 [ Pobierz całość w formacie PDF ]